czwartek, 25 lutego 2016

Henna Khadi z Almą i Jatrophą - farbowanie!

Witajcie!
Dzisiaj chcę opowiedzieć Wam o tym, jak farbuję włosy henną. Jest to moja jedyna metoda koloryzacji, ze względu na całkowity brak zniszczeń na włosach. Drugim powodem jest to, że nie oczekuję radykalnej zmiany koloru, chcę go jedynie "podbić". Dlatego decydowałam się na brązy. Najlepiej oceniam henny Khadi. Miałam do czynienia z kilkoma markami henny irańskiej, ale jednak wolę indyjską. Dlaczego? Wszystkie irańskie zioła, które miałam, były... grubo mielone :) Khadi jest drobniutka, ładnie rozprowadza się w wodzie, nie robią się gródkimożna zrobić z niej gładka pastę. Z henny irańskiej się po prostu nie da - zioła cały czas są widoczne, nawet we włosach. Poza tym efekt farbowania irańskimi ziołami był dużo słabszy i szybciej się wypłukiwała. Może na jaśniejszych włosach dała by lepsze efekty.  
Henna Khadi z Almą i Jatrophą
Henna Khadi z Almą i Jatrophą
W tym tygodniu zdecydowałam się jednak na małą odmianę :) Kupiłam hennę naturalną, z dodatkiem almy i jatrophy. Co ciekawe, zdecydowałam się na hennę, ale prosto z Indii - nie importowaną na polski rynek. Znalazłam na Allegro sprzedawcę, który wysyła kosmetyki Khadi prosto z Indii i się zdecydowałam :) Paczka jechała do mnie około tydzień. Liczyłam na silny efekt odżywienia i ładny, świeży kolor. Co uzyskałam? 
Na początek piękną, wiśniową poświatę :) Hennę rozrobiłam na "szybki" sposób, ponieważ nie chciałam od razu intensywnych tonów. Następnym razem zostawię ją na jakiś czas, żeby "dojrzała". Mój sposób na rozrobienie mieszanki jest prosty: do 50g proszku dodaję odrobinę gorącej wody (powinno być 80st., ale stłukłam termometr i robię na oko :), sok z połowy cytryny, łyżkę miodu oraz łyżeczkę cynamonu. Miód powoduje, że hennę łatwiej nałożyć na włosy. Nawilża też włosy, dzięki czemu efekt pustyni po farbowaniu jest mniej uciążliwy. Cynamon pięknie niweluje zapach mokrej trawy, który, choć lubię, po kilku dniach jest uciążliwy. Cytryna ułatwia uwalnianie barwnika. Tym razem trzymałam mieszankę na włosach dwie godziny. Następnym razem zostawię ja dłużej :) 
efekt zaraz po zmyciu henny
Efekt zaraz po zmyciu henny - w sztucznym świetle.

Efekt, zaraz po zmyciu henny i po wysuszeniu włosów nie był powalający. Owszem, była poświata. Owszem, włosy wyglądały "jak po hennie". Zawinęłam je w koczek i tak chodziłam dwa dni. Po 48 godzinach wmasowałam w skórę głowy olejek Heenara i zmyłam go dopiero rano. Efekt jest świetny! Henna utleniła się, uwalniając zdecydowaną, wiśniową nutę :) Po przesuszu nie ma już śladu. Włosy są przyjemnie pogrubione, nawet skręt się uchował :)
 
farbowanie henną
Po utlenieniu - po lewej w naturalnym świetle, po prawej w sztucznym.
 
Nie wiem, czy różni się kupiona przeze mnie henna od tej, która można kupić u nas, w kartoniku. Cena jest bardziej atrakcyjna, a w takim słoiczku widziałam też inne henny. Jestem bardzo zadowolona, zarówno z efektów, jak i samego "hennowania" :) 
różnica koloru
Jeszcze zdjęcie pokazujące zmianę koloru: Po lewej włosy kilka dni temu, po prawej dzisiaj :) Zdjęcia bez lampy.

A Wy farbujecie włosy henną? Używacie jakiś dodatków?

10 komentarzy:

  1. Świetnie to wygląda po ulotnieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny efekt :) Może i ja spróbuję zafarbować włosy henną, bo do farb nie jestem przekonana. Nie chcę zniszczyć sobie włosów drogeryjnymi farbami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie! Ja nie farbuję chemią już dwa lata i polecam naturalne farby :)

      Usuń
  3. Wyszło super;) i fajnie błyszczą;) Kiedyś farbowałam, ale chyba miałam tą grubomieloną, bo nałożenie jej na włosy było ciężkie, ale efekt był fajny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że to tendencyjne, ale polecam Khadi :) Mimo wszystko nie trafiłam na lepszą :)

      Usuń
  4. Super efekt, ja dojrzewam do farbowania henną, mam obawy czy sobie poradzę, ale po efekcie jaki osiągnełaś chyba to zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pierwszym razem było ciężej - trzeba przyzwyczaić się do konsystencji mieszanki :) Może poproś o pomoc przyjaciółkę?

      Usuń
  5. ładny kolor wyszedł :) Nie farbowałam henną, może kiedyś raz, ale nie pamiętam, no i 2h z farbą....nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kolorek :D Obecnie nie farbuje włosów.
    Obserwuję i pozdrawiam;:*

    OdpowiedzUsuń