piątek, 22 kwietnia 2016

Shiny Box - Słodki Marzec - komentarz do produktów, których nie recenzowałam :)

Cześć :)
Moje kwietniowe pudełeczko od Shiny Box już do mnie jedzie, a ja jeszcze nie podzieliłam się moją opinia o pozostałych produktach z marcowej edycji, zrobię to dzisiaj. Kilka produktów już recenzowałam, ponieważ wydały mi się najciekawsze. Dzisiaj napiszę co sądzę o reszcie zawartości pudełka, zbiorczo. Co zostało do skomentowania?


LABRAYON LABORATOIRES ARGILO THÉRAPIE Balsam z zielonej glinki

Maseczka do włosów była bardzo fajnym produktem w pudełku (dla włosomaniaczki tym bardziej :) Jednak po rzuceniu okiem na skład początkowy entuzjazm znacznie opadł. Parafina? No na skórę głowy tego na nałożę... Może też coś ze mną jest nie tak, ale ja w składzie żadnej glinki nie widzę... No, ale nie byłabym sobą, gdybym opinie o produkcie miała po czytaniu składu... Użyłam maseczki trzy razy, w każdym przypadku była klapa... Włosy sztywne, poplątane, matowe... Jak glinkę (kaolin) bardzo lubię, to tej masce mówię - nie. Poza tym jest bardzo słabo wydajna, zupełnie znika we włosach i średnio pachnie... 

TIMOTEI Szampon zachwycające wzmocnienie

Pisałam już, że próbuję przekonać się do drogeryjnych szamponów - jednak bez rewelacji. Szampon co prawda okazał się o niebo lepszy od opisywanego TUTAJ Perfect Me, no ale to jednak nie dla mnie... Włosy już po trzech myciach wymagały mocniejszego oczyszczenia, a skóra głowy peelingu... Niemniej jednak szampon pewno dobrze spisze się u dziewczyn, które nie mają tak wymagających (znaczy nie maja takich wymagań) włosów :P Moje jednak uwielbiają proste składy Barwy i ostatnio jeszcze jeden produkt, o którym niedługo napiszę :)

BIAŁY JELEŃ Hipoalergiczny żel pod prysznic

Fajny żel po prysznic - nie wysusza, nie podrażnia, ładnie pachnie. Uświadomiłam sobie, że ja w zasadzie nie kupuje takich produktów - albo mam je z pudełek, albo dostaję w prezencie :D Jednak kiedy wyczerpię zapasy i będę musiała je uzupełnić, wezmę ten żel pod uwagę.





To wszystko, jeśli chodzi o Słodki Marzec :) Teraz z niecierpliwością czekam na Kwiecień xoxo  :)
Recenzje produktów z tego Boxa (Open Box):

5 komentarzy:

  1. Balsam z zielonej glinki wydaje się być okropny i na pewno jego nie kupię ;) Szampon i żel są okej, chociaż... jest ich łatwa dostępność, więc raczej średnio, że masz je z pudełka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie drogeria w pudełkach jest najbardziej krytykowana... :(

      Usuń
  2. Nic nie posiadam z tych rzeczy :D Ale faktycznie jak piszę Ola wyżej, szkoda z tą dostępności :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam żel p/p choć inny zapach, to mnie nie powalił ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel, jak to żel :) Nie mam wielkich wymagań co do niego :)

      Usuń