niedziela, 8 maja 2016

Niedziela dla Włosów (18) - Organic Shop - Avocado&Honey :)

Witajcie!
Ostatnio niewiele włosów na moim blogu... I w codziennej pielęgnacji niestety też. Odkąd zaczęłam używać odżywek typu make beaty - trochę zaniedbałam głęboką pielęgnację w ciągu tygodnia. Majowy długi weekend też nie sprzyjał zamykaniu się w łazience - pogoda była przepiękna! Nie wiem, czy to źle, że w ciągu tygodnia moja pielęgnacja jest raczej minimalistyczna - ostatnio taka moda. Poza tym, moje włosy nie wymagają już drastycznej reanimacji - są względnie zdrowe, więc należy ich nie zniszczyć i dbać, żeby były w coraz lepszej formie. Jednak niedziele są dla mnie oazą SPA - i ogromną motywacją, żeby jednak ten jeden w dzień w tygodniu stosować bogatą, przemyślaną pielęgnację. Dzisiaj, będąc na zakupach i obiadku w galerii Plaza w Poznaniu, jak zwykle wstąpiłam do sklepu Siberika - akurat trafiłam na promocję masek do włosów, które od jakiegoś czasu chciałam kupić :) Nie mogłam się tylko zdecydować, na który rodzaj się zdecydować. Korzystając z promocji - kupiłam obydwie :) Zapraszam na relację z NdW z użyciem maski Organic Shop Avocado&Honey (express repair).


Przed myciem: Cerkogel 30 (na godzinę),
Mycie: szampon Barwa z ekstraktem z lnu,
Odżywienie: maska Organic Shop Avocado&Honey
Odżywka b/s: Ziaja niebieska
Serum na końcówki: Uroda Oil Repair (KLIK)


Na początek wykonałam peeling enzymatyczny żelem Cerkogel 30. Kiedyś o nim pisałam (TUTAJ), a właśnie kończy się mi opakowanie - czyli jest bardzo wydajny :) Później umyłam włosy dokładnie szamponem oczyszczającym Barwa. Obecnie raz w tygodniu używam silnego szamponu, a na co dzień myję włosy emulsją Intimea (KLIK). Po starannym oczyszczeniu włosów nadszedł czas na maseczkę - dzisiaj wybrałam wersję nawilżającą - wersja ta zawiera miód, olej z avocado i olej kokosowy, których solo moje włosy po prostu nie lubią. Maska zawiera też glicerynę i proteiny, więc głowy wrażliwe na te składniki powinny wziąć to pod uwagę. Ja byłam bardzo ciekawa, jak zastaw składników, które oddzielnie powodują u mnie bad hair day, zadziałają w zestawie. Ogólnie skład maski jest bardzo fajny:
Producent zaleca stosowanie maski na około 5 minut, ale ja nałożyłam ją na 15, pod czepek. Po spłukaniu wtarłam jeszcze groszek odżywki b/s Ziaja.

Kiedy spłukiwałam włosy, już czułam, że są miękkie i po wyschnięciu będą bardzo sypkie. Nie pomyliłam się :) Nie użyłam żadnego stylizatora, bo i tak jutro rano idę na trening, w czasie którego włosy będą spięte, a później je umyję. 
Włosy są bardzo miękkie i dość dobrze dociążona - ostatnio ciężko jest to osiągnąć, nie powodując oklapu... Nałożyłam też na końce kroplę Uroda Oil Repair (KLIK),który ładnie nabłyszcza włosy i zabezpiecza końcówki.
Zdjęcia w sztucznym świetle, a końcówki są jeszcze lekko wilgotne.

Jestem zadowolona z dzisiejszej NdW - włosy też czują się dopieszczone, mimo, że nie wyglądają zjawiskowo - bez stylizacji tak już jest :)

A jak Wasze niedziele?

Przypominam też o rozdaniu - KLIK


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz